Forum 30 i 40 latek Strona Główna 30 i 40 latek
Witamy :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potrzeby kobiet i mężczyzn
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Skargi i zazalenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Wto 14:03, 28 Sie 2007    Temat postu: Potrzeby kobiet i mężczyzn

Wstawiam to tu bo to pewna forma zazalenia lecz nie wiem do kogo
Nigdy nie rozumialem, dlaczego potrzeby seksualne mezczyzn
tak bardzo odbiegaja od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy rowniez nie rozumialem, dlaczego tylko mezczyzni sa w stanie myslec racjonalnie...
W zeszlym tygodniu poszedlem z moja zona do lozka. Zaczelismy
sie pod koldra glaskac i dotykac. Bylem juz goracy jak cholera i
myslalem, ze ona rowniez poniewaz to, co robilismy mialo jednoznacznie podloze seksualne.
Lecz wlasnie w tym momencie rzekla do mnie:
- Posluchaj, nie mam teraz ochoty sie kochac, chce tylko, zebys wzial mnie w ramiona, dobrze?
Odpowiedzialem:
- Coooooooooo?????????
W odpowiedzi uslyszalem, no jak sadzicie, co? To przeciez jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet
W koncu zrezygnowalem i skapitulowalem. Nie mialem tej nocy
seksu i tak zasnalem...
Nastepnego dnia poszedlem z zona do Centrum Handlowego na
zakupy. Patrzylem na Nia, gdy przymierzala 3 piekne, ale bardzo
drogie sukienki. Poniewaz nie mogla sie zdecydowac, powiedzialem Jej, zeby wziela wszystkie trzy. Nie wierzyla wlasnym uszom i zmotywowane przez moje pelne wyrozumialosci slowa, stwierdzila, ze do nowych sukienek potrzebuje przeciez nowe buty, zreszta te, ktore na wystawie oznaczone
byly cena 600 zl. Na to rzeklem, ze, oczywiscie, ma racje. Nastepnie przechodzilismy obok stoiska z bizuteria. Zona podeszla do wystawy i wrocila z diamentowa kolia. Gdybyscie mogli Ja widziec Byla wniebowzieta Prawdopodobnie myslala, ze nagle zwariowalem, ale to bylo Jej w gruncie rzeczy obojetne.
Sadze, ze zniszczylem wszelkie schematy myslenia filozoficznego na ktorych sie do tej pory opierala, gdy po raz kolejny
powiedzialem "tak" i dodalem "piekna kolia"...
Teraz byla wrecz seksualnie podniecona. Ludzie Jej twarz
wyrazala tyle uczuc, musielibyscie to widziec W tym momencie powiedziala ze swoim najpiekniejszym usmiechem:
- Chodz, pojdziemy do kasy zaplacic.
Trudno mi bylo nie wybuchnac smiechem, gdy Jej odpowiedzialem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupowac...
Jej twarz zbladla jak sciana, a jeszcze bardziej, gdy dodalem:
- Mam tylko ochote na to, zebys mnie wziela w ramiona.
Gdy z wscieklosci i nienawisci juz prawie pekala, wbilem ostatni gwozdz:
-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych mozliwosci mezczyzn.
Sadze, ze nie bede mial seksu do roku 2013...D:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:39, 31 Sie 2007    Temat postu:

NiczymWiatrOn , po przeczytaniu nie moglam sie powstrzymac zeby nie wybuchnac smiechem. Nie chce twierdzic , ze twoja zone mozna kupic ale cos w tym jest.A wracajac do tematu czyli seksu!! Seks dla kobiety i mezczyzny jest zupelnie czyms innym.Dla mezczyzny seks to tylko seks , dla kobiety to cal
Powrót do góry
Kinga itd
Gość






PostWysłany: Pią 15:46, 31 Sie 2007    Temat postu:

cala otoczka ktora temu wszystkiemu towarzyszy i wszystko ma wplyw na to czy kobieta ma ochote na seks. Kobieta czasami mysli , ze facetowi zalezy tylko na jednym ( seksie ) ze ona sie nie liczy dlatego czasami potrzebuje czulosci , przytulenia to jej wystarcza zeby zyc w przekonaniu ze jest kochana. I chociaz dla mnie to bylo zabawne to co zrobiles , nie bylo smieszne dla twojej zony i jak sam napisales szlaban do 2013.... wlasnie takim czyms mozesz zniechecic zone do zblizen..Lepiej porozmawiac o tym czego sie oczekuje....zycze powodzenia



tam wyzej jakos samo mi sie wyslalo hihihi
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 19:53, 31 Sie 2007    Temat postu:

wszystko pięknie ,ładnie i dowcipnie tyle ze to nie przygoda niczym.....tylko sciągniete.......... (w tym momencie nie pamietam gdzie to czytalam),ale pamietam ze tez mnie to rozbawiło Smile
Powrót do góry
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Sob 2:39, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Gosc dokladnie bo ja nie mam az tak czarnego dowcipu zyciowego, postanawiam sie poprawic i wpisywac zrodlo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Sob 2:48, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Kinga twoj poglad na stosunki damsko meskie i odczucia zwiazane z tym co czuje i czego chce facet a co kobieta sa widziane okiem twoim czyli kobiety, nie znasz wszystkich mezczyzn wiec twoja opinia bazuje na stereotypie zwiazanym z facetem samcem ktory zadowala tylko siebie nie patrzac na kobiete, napewno sa tacy faceci ale te opinie o nich to opinie feministek albo kobiet ktore to doswiadczyly i zala sie calemu swiatu, my rowniez chcemy czuc przed i w trakcie Wink to samo co wy chcecie, wiec to chyba kwestia dobrania sie ludzi kwestia temperamentu, checi itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinga itd
Gość






PostWysłany: Sob 9:01, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Niczym ale facet jest samcem!! i nie trzeba byc feministka zeby to stwierdzic. Oczywiscie zdazaja sie wyjatki , ze oprocz glowki ma jeszcze glowe i serce. Sam pomysl , w wieloletnich zwiazkach kobieta jest traktowana przdmiotowo (seksik i zero czulosci )? Zgadzam sie z Toba ze to kwestia dobrania sie ludzi i temperamentu. Moja wczesniejsza wypowiedz nie byla zaleniem sie, bo nie mam powodu . seks z moim mezczyzna to czysta przyjemnosc , delektowanie soba , nigdy nie uslyszal , ze ,, boli mnie glowa ,,
Powrót do góry
Kinga itd
Gość






PostWysłany: Sob 9:11, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Seks jest wspanialy jezeli dwie osoby daza sie miloscia , szanuja , wspieraja itd , to jest wlasnie cala otoczka udanego seksu. Jezeli tego nie ma to nawet kobieta powie ( oczywiscie w myslach ) niech zrobi swoje i da mi spokuj.
Powrót do góry
Kinga itd
Gość






PostWysłany: Sob 11:25, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Potrzeby partnerow sa rozne , tak jak rozni sa oni sami. Kazdy ma odrebne wymagania seksualne, inne marzenia i inne upodobania.

Kobiety zazwyczaj pragna dlugiej gry wstepnej, slodkich pieszczot, romantycznych pocalunkow, chca aby wszystko dzialo sie powoli, aby mogly zapamietac i nacieszyc sie to chwila. Rowniez bardzo istotnym elementem dla kobiety jest zachowanie partnera. Mezczyzni nie zdaja sobie sprawy jaka duza przykrosc moga sprawic ukochanej osobie - dazac do etapu kulminacyjnego , zapominajac o calym wstepie. Sprawiaja wrazenie, jakby zalezalo im jedynie na zaspokojeniu wylacznie swoich potrzeb. Kobiety chca, aby stosunek byl nie tylko zaspokojeniem fizycznym, co emocjonalnym dopelnieniem partnerow. Zbyt szybki wstep powoduje u kobiety poczucie - jakby mezczyzna zapomnial o jej potrzebach i uczuciach jakie zywi do niej.

Mezczyzni pragna natomiast, aby wszystko dzialo sie spontanicznie , aby seks nie byl w zaden szczegolny sposob planowany. Chca aby stosunek byl chwila relaksu, zapomnienia i ukojenia. Marza o prawdziwym , namietnym , szalonym i zmyslowym seksie ( co nie znaczy , ze kobiety taki wykluczaja ). Mezczyzni chca czasem, jedynie seksu samego w sobie, bez ogrodek wiec przechodza do planu drugiego . Musza jednak uwazac jak sie zachowuja, aby nie zranic uczuc swojej partnerki. Ale jakze prostym wyjsciem byloby , poprostu powiedziec partnerce..... ,, JESTEM ZMECZONY, ALE TY, WLASNIE TERAZ TAK POCIAGAJACA WYGLADASZ, ZE NAJCHETNIEJ BYM SIE NA CIEBIE RZUCIL ,, . Po tak wypowiedzianym zdaniu , partnerka nie bedzie spodziawala sie dlugiej gry wstepnej , a raczej szybkiego , namietnego seksu. Poczuje rowniez, ze to wlasnie jej tak bardzo pragnie partner.
Powrót do góry
krol_leon_wawa
Nabijacz Postów



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:20, 06 Wrz 2007    Temat postu:

Tak sobie czytam....i nasuwa mi sie kilka refleksji.....a czt Ty Kinga zdajesz sobie sprawe ze tak ladnie przez Ciebie nazwany "samiec" po pewnym okresie slyszenia ze "nie teraz bo mnie boli glowa" lub cos w tym stylu (jest wiele wymowek) zaczyna sie bac ze jak sie nie pospieszy to (idac Twoim sladem) " smica sie sie jeszcze rozmysli lub znowu ja dopadnie migrena.....nie daj boze w trakcie.......i pozniej macie nastepny problem bo zaczyna chodzic na bok.....nie koniecznie dla sexu......a nawiazujac do sexu to w wiekszosci traktujecie go Wy jako towar handlowy.......cos za cos....gdzies to kiedys uslyszalem.....malzenstwo to jest zalegalizowana prostytucja....niestety.....a nawet troche gorzej bo placisz i nigdy nie mozesz byc przewidzic czy dostaniesz.....to tyle na dzisiaj.......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:44, 06 Wrz 2007    Temat postu:

I ja tak sobie czytam i mysle .....i doszlam do wniosku ze bez wzgledu na to czy pozycie mamy udane czy nie to i tak czlowiek jest istota niedogodzona .....natura juz tak nas obdarzyla ze zawsze czy mamy zle czy dobrze wciaz czegos bedziemy szukac ....to trudny temat bo kzda historia jest inna .....wezmy np malzenstwo z duzym stazem ...on zabiegany w ciagu dnia ciagle interesy spotkania ...i w tym czasie nei ma miejsca na buziaka dla zony lub przytulenie zapytanie jak sie czujesz dzis kochanie ?....i tak dzien za dniem ....az w koncu nadchodzi noc i maz sobie przypomina ze jednak ma zone .....ale to juz wtedy nie potrzeba bliskosci a sama natura sie dopomina o to zeby cos razem przezyc .....a zona ? gdziesz ona jest ? hm .......ona teskni za bliskoscia i cczuloscia ktorej w tygodmiu i tak nie dostanie no bo trzeba pracowac jednak na ten chleb i cos do chleba .....spelnia swoje obowiazki jako zona i matka ale ma niedosyt .....probuje sie przytulic czasem ...obejmujac meza ale przeciez on nie ma czasu on musi natychmiast wyjsc bo robota czeka ........to chyba nie jest tak ze wina lezy po jednej stronie ...kobiety maja swoje potrzeby mezczyzni inne ......tylko zbyt malo czasu mamy na to by zatrzymac sie i zapytac ...wspomnienie_38
Powrót do góry
krol_leon_wawa
Nabijacz Postów



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:45, 07 Wrz 2007    Temat postu:

po tym co czytam widze ze jestes kobieta....ciekawe.....zawsze i wszedzie muwia jakie to kobiety sa biedne....jakie to wykorzystywane tylko czemu nik nie spojzy na druga strone medalu, czasy sie zmienily...juz nie ma tak jak kiedys ale widze ze zyjesz stereotypami i zakodowany masz jeden wzor zachowania i myslenia....a wracajac do wypowiedzi to znam taki przyklad...tylko calkowicie odwrotny....i zastanawiam sie czemu nikt nie mowi co robia same kobiety....jak prowokuja a wymagania ich wzgledem faceta rosna nie wpol miernie do tego co same daja w zamian....podobno to mialo byc partnerstwo.......zadna z was nawet nie pomysli o tym co ten facet by chcial....czego oczekuje tylko kazda mysli o sobie...jaka to ona biedna.....czysty egoizm......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krol_leon_wawa
Nabijacz Postów



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:55, 07 Wrz 2007    Temat postu:

aaa jeszcze zapomnialem dodac jednej rzeczy.....wspaniale kolezanki i przyjaciolki ktore podpowiadaja (jak to sie mowi w dobrej wierze) i potrafia zmiszczyc wszystko...znam taki schemat jak to zona wolala po pracy jechac do kolezanki zamiast odebrac dziecko ze szkoly.....widac ona byla wazniejsza....i dawala jej dobre rady bo po kilkunastu latach malzenstwa rozwiedli sie....(dodam ze ta kolezanka tez byla juz rozwiedziona, czyli miala doswiadczenie).........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 10:11, 07 Wrz 2007    Temat postu:

No nie .....i znowu sie z toba nie zgodze ...wlasnie pisze o potrzebach zarowno kobiet jak i mezczyzn tylko czy my wiemy jakie to sa potrzeby ? czasami nie ...a to znaczy ze za malo sie romawia i mowi czego sie oczekuje od drugiej osoby...nie mam zakodowane nic , ja zyje i czuje tak samo jak facet a co do oczekiwac to czy to tak wiele ze kobieta chce sie czuc potrzebna i tak po prostu po ludzku kochana ? mysle ze to niewiele ... i nie pisze ze kobiety sa takie biedne i pokrzywdzone bo to rowniez dotyczy mezczyzn ...hm ...piszesz tez ze kobiety prowokuja ...tego nei rozmumiem ...co do wymagan to kazdy ludz ma inne ...hm ...wiesz co do wymagan to tez podyskutuje ale to juz innym razem .....wogóle to jest temat rzeka i milo mi ze zauwazyles ze jednak jestem kobieta ( oczko) tylko nie egoistka ......wypraszam sobie ...rownie dobrze moge tak nazwac facetow ale nie zrobie tego no bo przeciez kazdy jest inny ...chociaz niewiele sie roznicie ...........wspomnienie 38
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 10:30, 07 Wrz 2007    Temat postu:

hm .....fakt dziwna ta zona ale nasowa sie pytanie dlaczego tak sie dzieje ? dlaczego kolezanka jest wazniejsza ? zastanowiles sie nad tym ? pewnie nie no bo po co ....i ja znam takie co maz im kawe do łózka przynosi rano a w zamian dostaje pare jobów ale jest szczesliwy bo ona jest przy nim ...dla mnei to dziwne ale jesli im pasuje to mnie nic do tego ...a jesli chodzi o partnersto w zwiazku to chyba takie cos wogóle nie istnieje ...i napisze ci przyklad .....jest malzenstwo oboje pracuja ,maja dwoje dzieci ...po pracy zona slyszy mamo jestesmy glodni wiec ta matka idzie do kuchni i juz sie krzata ..a co robi chlop? oto jest pytanie haha otóż on idzie do salonu bierze piwo i oglada mecz ...i tez czeka na te cholerne zarcie no bo tez jest glodny no ale to pominmy bo to normalne ha ha ha no wiec po obiedzie zona nastawia obiad juz na drugi dzien zeby bylo szybciej i nadal tkwi w kuchni ...a co robi maz ? hahaha dalej oglada mecz bo po pracy jest zmeczony ....itd itp pranie prasowanie odrobienie z dziecmi lekcji no i dzien minal a co robi maz ? hahaha czeka az ktores z dzieci sie zlituje i poscieli mu łóżko no bo on jest zmeczony ...szybki prysznic i juz sobie lezy i czeka na spokojny sen ....nawet nie wie kiedy zona sie kladzie hahahahah oj Leon to jest zycie i kazdy je przezywa inaczej jednym po kilku latach jest obojetne czy spi z mezem czy nie innym nie jest obojetne ...ale widze ze masz duzy zal do kobiet tylko sie dziwie czemu do wszystkich .....hm ...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Skargi i zazalenia
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin