Forum 30 i 40 latek Strona Główna 30 i 40 latek
Witamy :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moniq_77
Znajomy



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:22, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Przychodzi facet do seksuologa i mówi:
- Panie doktorze, chyba ze mną coś nie w porządku.
- A dlaczego pan tak uważa?
- Bo często mam ochotę na kurę.
- Tzn ?
- No, biorę kurę pod pachę, idę do ogrodu, wykopuje dołek, wkładam tam jej łepek, obsypuję dokładnie ziemią i jak już jest tak ładnie wypięta, to biorę ją od tyłu.
- A łapek pan jej nie wiąże?
- No, nieeeeeee.
- Bo ja zawsze wiążę, żeby mnie po jajach nie drapała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moniq_77
Znajomy



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:30, 12 Wrz 2006    Temat postu:

jezyk polski
spr
"Obecni przywódcy, jeżeli coś im się nie uda skomlą na kolanach o przebaczenie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 12:33, 12 Wrz 2006    Temat postu:

ihihhih to z kurą dobre ihihihihihi
Powrót do góry
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Wto 11:20, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Ekstra fajny kawal o Amerykanach

وأنه
هاجم
سيارة الزوجين عند عودتهما إلى مقر إقامتهما ليلة أمس.
وقالت المصادر إن رجلا يرتدي الزي السعودي ألقى زجاجة بها سائل
حارق
في
اتج
سيارة الزوجين ; أثناء توجههما إلى سكنهما بعد غروب
الشمس
مباشرة,
وأصابت الزجاجة مقدمة السيارة وانكسرت على الجانب الآخر من
الشارع.
ووقع الحادث في الساعة السادسة إلا ربع بالتوقيت المحلي أمس
عندما
كانت
سيارة
الألمانيي في طريق فرعي يؤدي إلى تجمع سكني خاص بالأجانب ي
الرياض.
وأوضحت
المصادر الدبلوماس&# ة أن الطريق لا يشهد عادة حركة كثيرة للسيارات
وأن
الظلام
لم
يكن قد حل تماما بعد, مما مكن المهاجم من تحديد هوية راكبي
السيارة.
وأكد الدبلوماس& ون أن الألماني وزوجته لم يصابا بأذى, ولكن ه
الحادث
الذي
وقع
بالرياض دفع السفارة الألمانية إلى نصح الألمان في السعودية
بتشديد
إجراءات
أمنهم الشخصي.
وكان أربعة أشخاص قد قتلوا بينهم أميركي وبريطاني وأصيب ستة في
انفجار
وقع
مساء
السبت الماضي في شارع تجاري مزدحم بمدينة الخبر شرقي المملكة
لعربية
السعودية.
واستبعدت واشنطن أن يكون للانفجار علاقة بالهجمات التي وقعت ي
الحادي
عشر
من
سبتمبر/ أيلول في الولايات المتحدة.
dobre nie? też się uśmiałem Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Wto 11:33, 19 Wrz 2006    Temat postu: Poezja śpiewana

Tekst popularnej ostatnio (w pewnych kręgach) piosenki Disco Polo wraz z fachową analizą tegoż utworu. Wink

* * *
Niebieskie oczy miała
a potem wyjechała

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

I nic mi nie zostało
zacząłem pić kakao

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

A kiedy powróciła
do domu moja miła

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

W brzuchu jej cos siedziało
cztery odnóża miało

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE





Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa 'la la la...', świadczą o emigracji wewnetrzenej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy ('tak tak... nie nie'). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: 'zdradziła mnie tak' chce zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myślą ('nie nie...')

Bohater niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa-Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiazanie do poezji Młodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach.

Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii i białka kakao od destruktywnego alkoholu.

Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła ('zdradziła mnie...tak tak...'), lecz nie może się z tym pogodzić ('nie nie...').

Bohater jednak zaobserwował zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest czteroodnóżowa nowość w brzuchu lubej, wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła.

Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? jest na pewno amatorem blondynek, ponieważ w 98% osoby posiadające niebieską barwę tęczówek ('niebieskie oczy miała'), maja również blond włosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. Jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu.

Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo ze żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: ' a kiedy powróciła do domu moja miła'. Wróciła w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka 'stu lat samotności' G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała.

Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan...

Mamy do czynienia z pięknym tekstem, głęboko zarysowana, skomplikowana sylwetka psychologiczna naszych bohaterów. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich 'Chłopów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:53, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Sędzia prowadzi pierwszą w swoim życiu rozprawę. Oskarżonym jest mężczyzna, który pędził bimber. Sędzia waha się jaki wydać wyrok, ogłasza przerwę i dzwoni do Zdzicha, doświadczonego kolegi:
- Słuchaj Zdzisiu, mam tu gościa który pędzi bimber. Jak myślisz, ile mam mu dać?
- Hmmm. 20 zł za litr i ani grosza więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:54, 25 Wrz 2006    Temat postu:




Mówi żona do męża:
- Miałam piękny sen... Śniło mi się wiadro penisów...
- Gdzie był mój?
- Na dnie taki tyci tyci...
Następnego dnia mówi mąż do żony:
- Miałem piękny sen... Śniło mi się wiadro cip...
- Gdzie była moja?
- Wiadro w niej stało. [/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:58, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Na bezludnej wyspie znalazł się facet, pies i świnia. No i mieszkali sobie tak razem przez rok, wreszcie facet odczuwając nieprzeparty zew natury postanowił dobrać się do świni. Ale co się do niej zabierał, to pies go gryzie w d**ę...
Nic nie pomogło przekonywanie psa, że chyba lepiej ze świnią, jak z psem... Aż pewnej nocy usłyszał facet krzyk kobiety. Przybiegł na plażę i w ostatniej chwili uratował całkiem, całkiem babeczkę. Ona mówi:
- Ponieważ mnie uratowałeś, zrobię dla ciebie wszystko.
- Dobra, weź tego psa i idź z nim na spacer.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
simonko
Nabijacz Postów



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :|

PostWysłany: Pon 17:48, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Fajne kawaly dawajcie takich wiecej Wink

Leca dwa biciany w srodku adam maysz jedn mowi do drugiego
-ten gosc leci z nami 2 h a sie nei pzredstawil>




Tylko czak noris moze wejsc do malucha tylnymi dzrzwiami



Tylko czak norris moze zejszczec sie w stringki

Razz Razz głupie nie Embarassed Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonWarrior
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:31, 06 Paź 2006    Temat postu:

Wchodzi pijak do autobusu,chwyta sie poreczy i stoi,nagle zachcialo mu sie żygać,ale nie majac gdzie,zżygal sie do rekawa,wszyscy ze zdumieniem mówili:
-jaki kulturalny!!!
A pijak krzyknał:
-cisza!!!!!!!! i machnął ręką w strone ludzi. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonWarrior
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:32, 06 Paź 2006    Temat postu:

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygrałem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu zona siedzi smutna i płacze.
-Co się stało - pyta.
Na to żona: - Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss K****a KUMULACJA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alden30
Użytkownik



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:49, 06 Paź 2006    Temat postu:

wchodzi facet do domu i od progu wola:
wygralem w totka..trafilem szostke...
zonko pakuj sie...
zona: co wyjezdzamy? krzyczy uradowana...
facet krzyczy:
nieeeeeeeeee....
wypie........laj!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
POGODNA34
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:22, 06 Paź 2006    Temat postu:

Pewien facet przychodzi do nieba. Św. Piotr oprawadza go po niebie, pokazuje na zegary i mówi:
- Każdy człowiek, kiedy się rodzi, to dostaje taki zegar. Na początku wskazuje on godzinę 12:00. Gdy się kłamie, to wskazówka przesuwa się do przodu.
Następnie pokazuje na zegar Matki Teresy i mówi:
- Zobacz - to jest zegar Matki Teresy i nadal wkskazuje godzinę 12:00, bo ona nigdy nie kłamała.
Na to facet:
- A gdzie są zegary braci Kaczyńskich?
Święty Piotr odpowiada:
- A tam, robią za wentylatory...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
POGODNA34
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:24, 06 Paź 2006    Temat postu:

Sekretarka z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia?
- Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
POGODNA34
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:26, 06 Paź 2006    Temat postu:

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego, Nowy Targ.
Dzwoni telefon:
- Centralne Biuro Śledcze, słucham...
- Kciołem podać, co Jontek Pipciuch Przepustnica chowie w stosie drzewa marychuanem.
- Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym.
Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBŚ. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale narkotyków ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają.
Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera.
- Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu?
- Ano byli. Tela co pojechali.
- Drzewa ci narąbali?
- A narąbali.
- Syćkiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Humor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 9 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin