Forum 30 i 40 latek Strona Główna 30 i 40 latek
Witamy :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Erotomania analizowana

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Forum dyskusyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NiczymWiatrOn
Znajomy



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bezdomny

PostWysłany: Śro 13:06, 30 Sie 2006    Temat postu: Erotomania analizowana

Życie pospolitego erotomana to koszmar. Gehenna i nic poza tym. Jego wieczna gonitwa za zaspokojeniem powoduje, że erotoman zazwyczaj wysuszony jest na wiór, blady, słania się na nogach z przepracowania, a codzienne ablucje to dla niego istna tortura. I chociaż pod prysznicem mydląc malucha przyrzeka ze łzami w oczach, że to już był ostatni raz, wystarczy, że wytrze się do sucha, użyje kremiku nawilżającego, a już zaczyna zerkać na boki, czy przypadkiem na horyzoncie nie pojawiło się coś godnego jego pożądania. A jak już wypatrzy, wtedy - bez namysłu - do boju Do boju Ale jak długo tak można? Już na samych prezerwatywach taki erotoman traci majątek, a jak nie daj Boże panna wymaga dodatkowych inwestycji typu kawa, kino albo hotel, to przyjdzie mu zbankrutować albo i z głodu zdechnąć. Uczciwie zarobić to taki erotoman nie jest w stanie, bo kto przyjmie do roboty faceta, który ciągle chodzi okrakiem, jakby w gaciach dźwigał dwa kilo ziemniaków? Pozostaje mu droga występku, stąd większość drobnych złodziejaszków to erotomani. Nie ma problemu, gdy kradzieże się udają – gorzej, gdy następuje wpadka. Jeżeli erotoman trafi do pudła - ma przerypane Nie dość, że z braku innych możliwości pozostają mu jedynie ręczne najazdy na własną płeć, to jeszcze, gdy starsi koledzy spod celi wyczują, że on taki do seksu ochotny, to jak nic - dupsko zmitrężone I wtedy erotoman chcąc nie chcąc albo zmienia orientacje seksualną stając się stroną bierną i wykorzystywaną, albo w wielkiej udręce i bólu opuszcza ten padół łez. Tak czy siak – ma przechlapane.



Co innego życie erotomana estety. To bajka. Erotoman ów obcując z pięknem sam mimo woli staje się piękny. Wszystko w tym swoim pięknym życiu podporządkowuje tylko i wyłącznie konsumpcji piękna. Wieczne szczęścia spełnianie Wieczne radości przeżywanie Erotoman esteta, to na ogół człowiek z wysokim IQ, w pogardzie mający nadmiar kasy, która i tak, jakby przypadkiem, zalewa mu konta w bankach. To zawsze nienaganny strój i kosmetyki. To wyższa szkoła jazdy w sposobie i formie konwersacji. Nie jakieś tam: „Maleńka zrób mi laskę” tylko zdecydowanie subtelniej: „Czy byłabyś tak miła i popieściła mnie delikatnie swymi namiętnymi i pełnymi ustami?”. Tu nie ma miejsca na jakieś przypadkowe awarie: bolesne otarcia, rozorane plecy czy fioletowo czarne malinki na szyi Co to to nie Erotoman esteta nie może sobie pozwolić na chorobowe. On nie uznaje świąt państwowych i kościelnych, wolnych sobót i temu podobnych fanaberii. Dla niego doba może trwać 25 godzin, pod warunkiem, że pracuje. Bo czymże dla niego jest seks, jak nie ciężką i odpowiedzialną harówką? Lekarze na swoich dyżurach czy policjanci na służbie to przy nim małe piki. I (jakże to szczytne, wzniosłe i szlachetne) on to robi bez oglądania się na zapłatę. Za wszelkie gloryfikacje wystarcza mu, że niewiasta po upojnej nocy szepnie: „Misiaczku, byłeś wspaniały”. Dla takich chwil erotoman esteta żyje, i w takiej chwili najchętniej by umarł. Wytrysk i żegnajcie Piękne życie – piękna śmierć.



Co innego erotoman okazjonalny. Myślenia o śmierci to on w ogóle nie dopuszcza, bo za bardzo kocha życie. Poza tym, najczęściej ma na utrzymaniu rodzinę i cały tydzień ciężko tyra, aby zarobić na chlebek i coś do chlebka. Cichcem przed starą odkłada zaskórniaki, aby raz na jakiś czas, gdy już zgromadzi kapitał, wypuścić się w rejs knajpiano-dyskotekowy. Tam czujnym okiem lwa salonowego upatruje swojej ofiary. Długo przebiera i analizuje szanse, bo nie stać go na falstart. Ogranicza go przecież zawartość portfela Taki erotoman trafia najczęściej dzieweczki z podmiejskich wsi zagubione w zgiełku ulic i feerii świateł wielkiego miasta. Czasem uda mu się też oczarować ryczącą czterdziestkę. Przekonany, że to on ją, a nie ona jego poderwała, cały aż puchnie z dumy, jaką to laskę wyrwał. Natychmiast zamawia vodka and cola - dla niej, i piwo dla siebie, zapala kupionego specjalnie na tę okazję malborasa i aż cały gnie się od wyszukanych komplementów: „ Jakie masz śliczne oczy Co za figura Czuję, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Nasze spotkanie to chyba przeznaczenie, dwie połówki jabłka, które wreszcie się odnalazły” I temu podobne banialuki. A cel tych zabiegów jest jasny i nieskomplikowany - jak najszybciej zaciągnąć ofiarę do łóżka. Zanim zamani jej się powtórzyć drinka. A jak już jest po wszystkim nasz erotomanik zaczyna się nagle śpieszyć. Pannie tłumaczy, że rankiem ma ważną naradę w pracy i musi być na chodzie. Nie powie jej przecież, że żona od dobrej godziny zastanawia się, co tak długo zajmuje mu naprawa samochodu kolegi. Oczywiście umawia się ze swoją ofiarą i oczywiście ani mu w głowie zjawić się na spotkaniu. Więcej – przez najbliższe pół roku nie pokaże się w lokalu, z którego ją wyjął. Wraca do domu – najczęściej z buta, bo na taryfę kasy już nie styknęło, a zatroskanej żonie opowiada jak to upiornie namęczył się przepychając ten stary gaźnik… w Józka maluchu.



No i wreszcie najpowszechniejszy rodzaj erotomana. Erotoman gawędziarz. Na dobrą sprawę, gdzie się nie obejrzysz – tam trafiasz na ten typ. Zatrzęsienie. Są w pubach, sklepach, urzędach – wszędzie. Po czym poznać erotomana gawędziarza? To proste. Nikt go nigdy nie widział z bohaterkami jego setek pikantnych opowieści. W grupie bryluje. To dusza każdego towarzystwa. On zna najlepsze świńskie dowcipy, na bieżąco jest w polityce i sporcie, „Kamasutrę” zna na wyrywki, a psychologia kobiety to jego konik. Tyle widać z wierzchu. Pod spodem jest dużo gorzej. Tajemnica erotomana gawędziarza jest i straszna i banalnie prosta: on się kobiet boi. To psychiczny impotent. Seks w jego wykonaniu nie dość, że nieczęsty, to do tego schematyczny i nudny. Dwa ruchy i głuchy. Ciągła ucieczka w imaginację tak stępiła jego realną potrzebę współżycia, że na dobrą sprawę woli zmarszczyć Freda niż skonsumować postawną blondynkę. Wykańcza go to nerwowo, stąd zazwyczaj jest to choleryk i raptus. W złości przeklina jak szewc, ale wystarczy nań huknąć, a kuli się niczym mysz pod miotłą. Przy bliższym poznaniu – typ antypatyczny i monotematyczny. Bez wyrazu. Bez charakteru. Bez jaj. I tylko jedno pytanie ciśnie się na usta: co w erotomanach gawędziarzach widzą panienki, że lgną do nich jak pszczoły do miodu?



Zaprawdę, powiadam wam: to życie jest zakręcone jak ruski termos. Niby temperaturę trzyma, ale napić się z tego za cholerę nie można


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiczymWiatrOnaa
Nowicjusz



Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Czw 18:33, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Właściwie<to nie wiem Wietrzyku <.czy mam to skomentować,czy też sie pośmiać... napisałeś wyczerpująco<i w myśl zasady"nic dodać ,nic ująć" myslę iż na ten temat wiele nie ma do dodania..chyba że Question Exclamation (poniewaz uzyłeś w tym zagadnieniu nieco humorku<>w związku z powyższym,nasunął mi sie taki morał<a raczej wniosek wysnuty z tych rodzajów erotomani że <<<tak naprawdę,tośmy wszyscy w mniejszym lub większym stopniu nimi są........a jeśli chodzi o ten morał,to dane mi poznać było w swoim życiu,starszego zacnego Ślązaka który,gdy zobaczył jak kaczka z kaczorem się kochali,to natychmiast wołał tak;KAŻDY ŻYJĄCY,POTRZEBUJĄCY!!! <radując się przy tym bardzo Embarassed ....Tak czy inaczej ,jest to problem który istnieje od zawsze i pewno będzie istniał nadal......

Dziękuję za kolejny ciekawy temacik....cmokkk pa pa .......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:36, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Cool ,,,,nio nio zaskakujesz mnie ale tematy nie niestety tak jest erotoman ma przewalone zamiast głowa mysli FERDKIEM Laughing
,,,,,,,,,,,MATKO POMYSLEC ZE TRAFISZ NA TAKIEGO Laughing Laughing
,,,,,,,,NIO TERAZ JUZ ZARTUJE



buzioleki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Forum dyskusyjne
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin