Forum 30 i 40 latek Strona Główna 30 i 40 latek
Witamy :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRZYJAŻŃ ,,,,,,,iwecej niz nawt miłość
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Forum dyskusyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:02, 17 Wrz 2006    Temat postu: PRZYJAŻŃ ,,,,,,,iwecej niz nawt miłość

[link widoczny dla zalogowanych]

hMMMMMM ZROBIŁAM TEN TEMACIK ABYSCIE NAPISAI COS NA TEN TEMAT NAPEWNO KAZDY Z NAS MA PRZYJACIÓŁ LUB RZYJACIELA CO W TAKIM RAZIE OCZEKUJECIE OD NIEGO,,,,,,A MOZE ,,,,,,,,,,,I NIE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:05, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy. W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem, nie jest też aniołem, ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie, będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć, dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach, i wzajemnie kontaktach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:09, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Czym jest przyjaźń i miłość? Czym miłość różni się od koleżeństwa?




Czy jest możliwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną?




Czym jest przyjaźń i miłość? Czym miłość różni się od koleżeństwa?”




Co kryje się pod słowem „przyjaźń”, a co pod słowem „miłość”? Jak dokładnie możemy to wytłumaczyć? Czy przyjaźń to zwykłe koleżeństwo czy raczej mocna więź między dwoma osobami? Czym różni się prawdziwa miłość od koleżeństwa?
Dla mnie przyjaźń to coś wielkiego. Coś, co nie zdarza się zbyt często. Przyjaźń to głębokie uczucie łączące dwoje ludzi. Przyjaciele zawsze mogą na sobie polegać, wiedzą o sobie z reguły wszystko, nie mają przed sobą sekretów ani tajemnic, radzą się siebie nawzajem. Często traktują siebie jak kolejnego członka rodziny. Przyjaźń zajmuje u mnie drugie miejsce w hierarchii uczuć. Posiadać przyjaciela to wg mnie ogromny skarb. I nie tylko według mnie. Przyjaźnie z reguły nawiązuje się w okresie wczesnoszkolnym. Niektóre trwają aż do dziś. Również moja. Życie bez przyjaciela to dla mnie nie życie. Uczucie to było pięknie przedstawione w książce pt. „Mały Książę”, w której Mały Książę oswoił lisa, a co za tym idzie stał się jego przyjacielem. Wtedy też lis zdradził małemu chłopcu sekret: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. I tak właśnie jest z przyjacielem. Nie liczy się jego wygląd, ale wnętrze, dusza i charakter. Drugim dużym i ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest miłość. To ona jak mówi wiele ludzi „dodaje nam skrzydeł” bądź „uskrzydla”. Miłość to związek dwojga ludzi o najczęściej odmiennej płci (wyjątek: homoseksualizm). Nie powinniśmy mówić pochopnie tego słowa. Oznacza ono coś bardzo wielkiego. Miłość możemy określić jako poświęcenie siebie dla innej osoby, poświęcenie życia pod inną osobą, pokochanie i oddanie części siebie dla partnera. Prawdziwa miłość najczęściej kończy się małżeństwem. Myślę, że taka prawdziwa miłość zdarza się tylko raz w życiu i każdy z nas powinien na nią czekać. W każdym z nas nie powinna gasnąć iskierka nadziei, że taki ktoś się pojawi. Kiedy jest się zakochanym nie można opisać tego co się czuje. Najczęściej myśli się o niebieskich migdałach itp. Itd. Miłość to coś pięknego, więc jeśli doznamy tego uczucia, nie gardźmy nim, bo drugie może się już nie pojawić. Jednak miłość ma wiele odcieni. Może łączyć też członków rodziny (miłość od urodzenia, czyli do mamy, taty, dziadków, cioć i wujków). Taka miłość jest równie bezcenna jak ta pomiędzy kobietą a mężczyzną. Powinniśmy zatem zawsze pamiętać zdanie Blaisa Pascala: „Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu”.
Czym miłość różni się od koleżeństwa? Sądzę, że te uczucia nie powinny być nawet ze sobą porównywane. Aż tyle je różni. Miłość to coś poważniejsze i potężniejsze od zwykłego koleżeństwa. Owszem, koleżeństwo może przerodzić się w miłość, ale nie musi. Miłość to najwyższa, jaka istnieje relacja międzyludzka (relacja między dwojgiem ludzi – kobietą i mężczyzną), koleżeństwo zaś to z reguły przelotna znajomość. Koleżeństwo może stać się czymś więcej (nawet przyjaźnią). Myślę, że od przyjaźni z mężczyzną do miłości jeden krok. Uważam, że koleżeństwo to słabe uczucie w porównaniu z miłością, ponieważ nie zmusza ono do poświęceń, do prawdziwego kochania. Podsumowując, wiem, że rodzina i przyjaciele, których posiadam, są dla mnie największym skarbem. Teraz pozostaje mi tylko czekać na miłość mojego życia, która może niebawem albo za kilka lat nastąpi…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:09, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Laughing polecam obejrzenie tej stronki
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wieloryb__
Częsty Bywalec



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: boleslawiec

PostWysłany: Nie 16:53, 17 Wrz 2006    Temat postu:

przyjazn miedzy menem a women istnieje ale napewno nie bez erotyzmu,mam przyjaciolki i to bardzo mnie cieszy bo z kobietami zawsze lepiej sie dogadywalem niz z facetami zawsze sluze im pomoca kiedykolwiek by jej potrzebowaly ,jestem wobec nich lojalny, szczery i bardzo je podziwiam ale niepowiem ze gdyby mi daly sygnal to bym niewykorzystal sytuacji Razz takze przyjazn tak ale bez seksu to raczej sobie niewyobrazam tzn chodzi oto ze mysli zawsze beda kolo tego krarzyc:)a przynajmniej czasem:)jak narazie ja jakos wytrzymuje ;)ale nieoszukujmy sie tak zostalismy stworzeni ze piekno nas urzeka i kusi .Bardzo fajny temat myyszko:)I widze ze masz poetycka dusze :)brawo bede pilnie sledzil twoje posty Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dina2006
Mega Gaduła



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:58, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Czy jest możliwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną?

Zadałaś pytanie więc ja odpowiem Ci tak:

Najważniejszą rzeczą jest aby nigdy miłość nie wkradła się tam / a jeśli choć malutka niteczka miłości tam jest przeciez i tak nie powiedzą se/.
Czemu tylko z kobietą mam zaprzyjaźnić się - ja przyjaciela mam.
Wiem ,że zawsze pomocy udzieli mi, wysłucha, słowem nie odezwie się gdy ja mówię
cierpliwie znosi gdy wykrzyczeć mi się chce, choć nawet moge urazić go on dalej słucha,zawsze pocieszy, czasem doradzi i powie co robię źle.
On ufa mi ja ufam jemu .
Nigdy jeszcze nie zawiódł mnie , nawet gdy jest mi smutno telepatycznie miłego smsa juz śle. Nie musi nawet odzywać się bo i po co ........gdy potrzebujemy siebie już sami czujemy to .....i to nie jest milość ..to nie jest kochanie.....poprostu tak dobrze znamy się......i tak dobrze zawsze rozmowa układa się ,że nawet przez myśl nie przechodzi nam sex.....
On zna moje troski którymi dzielę się........a ja jego znam też....wydaje mi się ,że jest tak jakby on zawsze przy mnie był ....nawet nie pamietam juz ile czasu go znam .....bo on przy mnie jest kiedy tylko ja potrzebuje go......
Więc ....mozliwe jest aby kobieta i męższczyzna zaprzyjaźnili się.........przyjaźń ta wcale łóżkiem nie musi kończyć się.............wystarczy ,że my szanujemy się,
szanujemy to co łączy nas........a to najzwyklejsza przyjaźń jest.
Zadno z nas nigdy jeszcze nie pomyslało inaczej , nigdy nic nie połączyło nas../ no chyba tylko długie rozmowy o zyciu/ ....nigdy nawet nie pomyślał ani on ani ja o tym że może być inaczej.
Ja wiem ,że nie zawiodę go ........
A on wie że z każdym problemem może do mnie przyjść.....
A to ,że wspólnie kawę wypijemy .........to ...nie grzech .........
W końcu po to przyjaciół się ma....aby samej kawy nie piććććć.........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:19, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Laughing Embarassed dziekuje ze odpisaliscie zgadza sie przyjazn i miło9sc sa bardzo blisko siebie,,,,,,,,,,


dziekuje ci Wielorybku ze tak sadzisz miło mi ze spodobał Ci sie moj temacik........

tobie rowniez Dinus,,,,,masz racje we wszystkim co napisałas,,,,,,i popieram w 100% ,,choc sa ludzie co tak nie myslka ,,,,,,no coz kazdy z nas jest inny i ma inne zdanie na dany temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wieloryb__
Częsty Bywalec



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: boleslawiec

PostWysłany: Nie 17:19, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Dina pieknie to napisalas Very Happy ale pamietaj ze przyjazn to uczucie i milosc to uczucie w sumie niewiadomo czy milosc to przyjazn czy przyjazn to milosc jest to tak cienka granica z jednym masz 100% racje nigdy sobie tego niepowiedza i to jest czasem tragizm calej tej sytuacji mnie cos takiego wlasnie spotyka zaczynam kochac moja przyjaciolke tak mysle bo niemoge przestac o niej myslec Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dina2006
Mega Gaduła



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:17, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Wleioryb...to fakt ...przyjaźń to uczucie ale w tym uczuciu miłości brak..miłość to jest dopiero piekna uczucie ale czy wolna nam ..nie, nie wolno przyjaciela kochać nam. Czy jedna chwilka zapomnienia i naszej "głupoty" ma zniszczyc to , to co pielegnuje się tyle lat z czym tak dobrze żyje się. W końcu człowiek kogoś ma ,kogos kto nie zamyka się na Twoje problemy do kogo zawsze mozesz śmiało udac się bo on rekę poda ci.Mówisz o tragizmie ...może i rację masz ......ale .czy to źle ,że o niej myslisz ,może właśnie ona tak dobrze rozumie Cię , może to właśnie ona też podobnie myśli...odpowiedzi nikt nie udzieli tu..........Uwierz mi często to samo mam..myśli kłębią się,gdzieś uciekają przy nim są........ale jedno ,jedno wiem .................jeden gest jeden znak ma zniszczyc to ..to co tak pieknego łączy nas---PRZYJAŻŃ....
Nie warto , nie warto bo potem mozna żałować bardzo oj bardzo a czasu nie cofnie nikt....I znów człowiek bedzie sam!!!!!!!!
Więc czy warto samemu być i w sobie troski zamykac swe...po co?....Czy nie lepiej zostawić wszystko tak jak jest. I tak powinno być ,,,jeden gest...a most zawali się i już przyjaciele nie odbuduja go bo poprostu.......ICH NIE MA JUŻ!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wieloryb__
Częsty Bywalec



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: boleslawiec

PostWysłany: Pon 15:20, 18 Wrz 2006    Temat postu:

w sumie moze masz i racje ale czesto przyjazn przeradza sie w milosc a milosc to juz jest wyrzszy stopien i niby dlaczego mamy sie ograniczac ,przyjaciol mozna miec wielu a wcale ich wszystkich nietrzeba kochac Very Happy co na to mozna poradzic ze przyjazn zamienila sie w cos o wiele zacniejszego Smile mysle ze nietrzeba sie ograniczac, milosc nieoznacza angazowania sie seksualnie ,mozna kochac nieuprawiajac seksu no chyba ze sie myle Shocked fakt ze to jest milosc moze niespelniona tak do konca ale uczucie pozostaje, fakt jedna z tych osob cierpi ale czy bol niejest zwiazany bezposrednio z miloscia ,zyciem ??ja wiem ze to moze zbyt filozoficzne ale przeciez milosc ma rozne oblicza milosc do matki ,milosc gejow,milosc ojcowska ja wiem ze teraz troszke szuram ale czy niepowinno sie nazywac wszystkiego tak jak jest ,nieukrywac swoich uczuc, po co z tym walczyc,czy to jest obrazliwe ze obdarze kogos miloscia ,czy to oznacza ze zepsuje jakies inne uczucie a co ja moge na to poradzic chyba lepiej byc szczerym niz udawac ze niema tematu.czy mozna kochac dwie osoby naraz??ja sadze ze tak Smile w koncu to jest moj wlasny krzyz ktory musze niesc ale to nieznaczy ze bede nim obarczal innych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 18 Wrz 2006    Temat postu:

,,,,,,,,,,napisze tak mam przyjaciela,,,,,pomaga mi wspiera kiedy jest mi zle nasza przyjazn nie ma nic z uczuciem miłosci,,,,,,,poprostu kolezenstwo na wyzszym poziomie,,,,,,,,
,,,,,,,,,,,,,,,,,Fakt jest taki ze poznalismy sie dosc w dziwny sposob dzieki naszym współmałzonkom,,,,,,mieli romans,,,,,,, Laughing
...........a my sie wtedy zgadalismy i od tamtej pory nawiazała sie miedzy nami wiez przyjacielska zawsze moge na niego liczyc,,,,,,,,czasem sie pokłucimy,,,,,,,,,,,ale zadne z nas nie przekracza granic tego co nas łaczy starcza nam to ze mamy siebie i wtedy ktore potrzebuje moze otrzymac pomoc,,,,,,nie wazne czy to chodzi o porade czy pomoc np w wybraniu firanek,,,,,,,,,,,,,,,,,,wiec z tego wynika ze mozna miec przyjaciela z prawdziwego zdarzenia bez miłosci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myyszka2
Moderator



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:33, 18 Wrz 2006    Temat postu:

W tym świecie nie potrzebujemy mieć tłumu przyjaciół.
Tak naprawdę wystarczy jeden, który będzie przy nas na dobre i na złe.


Świątynię przyjaźni trzeba wznosić nieustannie. Upada ona i rozbija się na kawałki, jeśli każdego poranka nie rozpoczyna się pracy na nowo. Za każdym razem, gdy wstaje słońce, trzeba darzyć przyjaciela nową miłością, patrzeć na niego ze świeżą uwagą, przebaczać mu z nową wyrozumiałością. Aby dotrzymać mu kroku, trzeba się przemieniać, należy otworzyć okna duszy, by powiew wiatru usunął kurz utartych przyzwyczajeń.


Przyjaciel jest twoim zaspokojonym pragnieniem. Jest polem, które obsiewasz z miłością i z którego zbierasz z modlitwą dziękczynną. On twoją mocą i schronieniem, odczuwając głód uciekasz się do niego i szukasz go, by zaznać ukojenia. Gdy on się zwierza, otwórz przed nim swoją duszę. Kiedy on milczy, niech twoje serce nie przestaje go słuchać, ponieważ w przyjaźni każda myśl, pragnienie, nadzieja budzi się w ciszy, a jest dzielona w radości. A kiedy żegnasz przyjaciela, nie smuć się ponieważ jego nieobecność pozwoli ci dostrzec to, co najbardziej w nim kochasz. I niechaj przyjaźń nie będzie niczym innym, jak wzajemnym odkrywaniem skarbów ducha, dzielcie między siebie radość, przyjazne uśmiechy i gesty dobroci, ponieważ w ożywczej rosie małych rzeczy serce odkrywa swój poranek i doznaje umocnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anetta1971
Gość






PostWysłany: Czw 17:51, 21 Wrz 2006    Temat postu: PRZYJAZN,,,,,

"Przyjaciele-to ciche anioly,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapominaja jak latac...."
Powrót do góry
Dina2006
Mega Gaduła



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 2:50, 27 Wrz 2006    Temat postu:

No ćóż wielorybku....ból z człowiekiem związany jest od samego początku jego życia ..w bólach się rodzi w bólach umiera też...a potem swym odejściem sprawia jeszcze gorszy ból tym co zostają ,,,Ale wracając do tematu przjaźń to cudowe uczucie które pielęgnuje się bardzo.... tylko czemu zdarza sie tak ,że chcesz powiedziec przyjacielowi KOCHAM CIĘ ale to nie jest taka milość ktora poswięcej chce,,, to czysta miłośc bez zobowiązań ....tak jak kocha sie brata albo siostrę.....Gdy powiesz mu wszyscy którzy słuchają cię odbierają to jako miłość tak jak kochać się może tylko męższczyzna z kobietą,,,,Ale ja nie o takiej miłości mówię im ..........moja miłość inna jest ,moje serce nie chce jego serca..chce poprostu by on przy mnie był kiedy tylko potrzebuję go, to że zycie jego zmieniło się ,,bo nie jest sam nie znaczy że ja już zagrożeniem jestem dla nich...I dlatego mam odejść w imię czego..przecież od dzieciństwa jesteśmy zawsze razem,,,.Ten fakt nie zmienił nas jesteśmy przeciez tacy sami .dalej tak samo traktujemy się,dalej ufamy sobie .. każdym problemem dzieli się,,,,a może i więcej mamy juz ich.....ale inni jakoś nie wierzą nam.............Czemu ???? Tylko dlatego ,że ja mężą mam a on tę którą kocha,,przeciez to mój przyjaciel więc tylko szczęścia mogę życzyć mu...............tak jak on zawsze życzył mi...............

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosc
Gość






PostWysłany: Czw 16:39, 05 Paź 2006    Temat postu:

omnia vincit amor:)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 30 i 40 latek Strona Główna -> Forum dyskusyjne
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin